poniedziałek, 19 listopada 2012

LEPIEJ CHODŹMY NIŻ WCALE








OMSZAŁY BUT
Podniesiony 5 listopada 2012, Dąbrowa Górnicza, Stara Pogoria, las, daleko od ścieżek, duktów, traktów.

weź przystań
mu mówisz
ładnawy jesteś
on się waha
i w końcu przystaje
na to
oto masz
przystanek na pożądanie
ale ale
widać że mu nie przeszło
że błądzi gdzieś
o siedem mil wcześniej
siedem mil później
jest tu czy go nie ma
nie ma go
jest go
kwestia podejścia
zadrżał dziwnie nagle
bo śmierć go przeszła
ciarkami zwinna
jak to ona
ale on
z niejednego pieca nie wypadł
nie obchodzi mnie to
rzecze
przeszło minęło
krzyżyk na drogę
rzuca pic na wodę
i udo wadnia
wchodzi trzeci raz
do tej samej rzeki

poniedziałek, 5 listopada 2012

SĘK W TYM, ŻE TARCZA









SĘK
Wyjęty z deski, z palety, rąbiąc, siekierą naparzając, 25 października 2012, obejście

nie wiedziałem
na chybił trafił
spróbowałem
i przypadkiem (co go podobno nie ma przecież)
trafiłem w dziesiątkę
cześć
chyba pod dziesiątkę cześć
(a ty gdzie mieszkasz)
(pod dwójką pewnie chyba)
ja nie mieszkam
a chcesz pomieszkać
nie zależy mi
(możemy wyjść gdzieś razem)
czemu nie
no to chodź i wkładaj buty
no i co dalej
no a co ma być
coś
no to jest coś przecież
no tak
(a kim ty w ogóle jesteś)
ja nie jestem
aha
(a chciałbyś być)
niekoniecznie